FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Fashion Pool Room Strona Główna
->
Najmodniejsze w sezonie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Regulamin
Stuffy Room
Moda z wybiegu
Moda z ulicy
Kosmiczny szyk
Znani i lubiani
Trend teoretyczny
Współczesna moda
Sesje/In the Magazine
Personal style/Shopping
Najmodniejsze w sezonie
Hyde Park
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pią 10:15, 01 Wrz 2017
Temat postu: wet
Zylam w ciaglym napieciu. Kiedy dzwonil telefon, balam sie, ze to policja, kostnica albo cos rownie strasznego. Do dzisiaj zrywam sie na rowne nogi na dzwiek dzwonka.
Z Christiane w ogole nie dalo sie juz rozmawiac. Kiedy probowalam zagadnac ja na temat jej nalogu, mowila zaraz: - Daj mi swiety spokoj! - Mialam wrazenie, ze Christiane powoli zaczyna sie poddawac.
Wprawdzie nadal twierdzila, ze juz nie bierze heroiny, tylko pali haszysz, ale ja, w tym samym stopniu, w jakim przestalam miec jakiekolwiek zludzenia, przestalam tez wierzyc w jej wymowki. Regularnie przewracalam jej pokoj do gory nogami, przy czym nieraz zdarzalo mi sie znajdowac jakies akcesoria. Dwa czy trzy razy byly to nawet strzykawki. Rzucalam jej wtedy te strzykawki pod nogi, na co ona tylko wykrzykiwala obrazonym tonem, ze to Detlefa i, ze mu wlasnie odebrala.
Ktoregos dnia po powrocie z pracy zastalam ich oboje, jak siedzieli na lozku w pokoju Christiane i wlasnie podgrzewali lyzke. Zupelnie mnie zatkalo na taka bezczelnosc. Wykrztusilam tylko: - W tej chwili mi sie stad wynoscie.
Kiedy wyszli, rozplakalam sie. Nagle ogarnela mnie niepohamowana wscieklosc na policje i nasz rzad. Poczulam sie calkowicie opuszczona. W BZ* znowu wiadomosc o smierci narkomana. W tym roku bylo juz ponad trzydziesci ofiar. A to dopiero maj. Nie potrafilam tego wszystkiego pojac. Czlowiek oglada w telewizji, jakie ogromne sumy wydaje panstwo na walke z terroryzmem. A w Berlinie handlarze chodza sobie na wolnosci i w bialy dzien sprzedaja na ulicy heroine, jak lody na patyku.
Cala bylam pochlonieta tymi myslami. Nagle uslyszalam, jak glosno mowie do siebie: kurewskie panstwo. Nie wiem juz, co mi wtedy jeszcze przelatywalo przez glowe. Siedzialam w duzym pokoju i tepo patrzylam na kazdy mebel z osobna. Najchetniej porabalabym te graty w drobny mak. A wiec po to wypruwalam sobie zyly? Potem znowu zaczelam plakac.
Tego wieczora potwornie spralam Christiane. Siedzialam wyprostowana na lozku i czekalam, az wroci. W glowie mi huczalo od tego wszystkiego. Byla to mieszanina strachu, poczucia winy i wyrzutow robionych samej sobie. Czulam sie jak ktos, kto sie nie
manicure ursynów
sprawdzil i to nie tylko dlatego, ze przez malzenstwo i te moja harowke tyle rzeczy robilam nie tak. Chodzilo o to, ze tak dlugo bylam za tchorzliwa, zeby stanac oko w oko z tym, co dzieje sie z Christiane.
Tego wieczora stracilam ostatnie zludzenia.
Christiane wrocila dopiero o wpol do pierwszej w nocy. Z okna widzialam, jak wysiada z jakiegos mercedesa. Pod samym wejsciem do bloku. Boze, pomyslalam sobie, teraz juz naprawde koniec. Stracila resztki poczucia godnosci. To juz katastrofa. Bylam kompletnie zlamana. Wzielam i spralam ja tak okropnie, ze az mnie bolaly rece. Na koniec obie siedzialysmy na dywanie i ryczalysmy. Christiane byla calkiem roztrzesiona. Powiedzialam jej prosto w oczy, ze sie puszcza i, ze wiem o tym. Potrzasnela tylko glowa i wyszlochala: - Ale nie tak, jak myslisz, mamusiu.
Wolalam sobie oszczedzic szczegolow. Poslalam ja do wanny, a potem do lozka. Nikt nie moze sobie nawet wyobrazic, jak sie wtedy czulam. To, ze sprzedaje sie za pieniadze mezczyznom, bylo dla mnie - tak mysle - jeszcze wiekszym ciosem niz jej narkomania.
Cala noc nie zmruzylam oka. Zastanawialam sie, co mi w tej sytuacji pozostalo? Z tej rozpaczy myslalam nawet o tym, zeby oddac ja do zakladu. Ale to by tylko pogorszylo cala sprawe. Najpierw wzieliby ja do glownego zakladu wychowawczego przy Ollenhauerstrasse. A jedna z nauczycielek jak najwyrazniej mnie przed tym ostrzegala, miedzy innymi dlatego, ze dziewczeta naklaniaja sie tam wzajemnie do prostytucji.
Widzialam tylko jedna szanse: Christiane musi wyjechac z Berlina. Na zawsze. Czy chce, czy nie. Wyrwac sie z tego bagna, gdzie ciagle ulega pokusie. Tam gdzie bedzie bezpieczna przed heroina.
Zarowno moja matka z Hesji, jak i szwagierka
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin