Ale co to właściwie jest moda uliczna?

Cynnamonka

Każdy ma inną definicje 'Mody z ulicy' . Ja zawsze postrzegałam to jako nacisk na luz. Czyli moja zasada- kieruj się modą i licz się z wygodą Smile

Stało się to także inspiracją dla wielu projektantów.

Obserwując kilka dziewcząt (lub chłopców) ,możemy złożyć swój stereotyp uliczniary (ah,jak to ładnie zabrzmiało Smile

) . Pamiętajcie jednak o SWOIM zdaniu.

A oto przykład (nazwanych moją mocą) uliczniarek:

Nastka, 17

Kasia, 16

Josie, 15

No i jeszcze uliczniarków Wink

:

Rafał, 15

Marcin, 19

Rafał, 21

Pozdrawiam Smile

Viss

Ciężko znaleźć na naszych ulicach kogoś o dobrym wyczuciu smaku,stylu i oryginalności.
Niestety ale najczęściej ludzie są szarzy,wszyscy tacy sami.
Rzadko kiedy odwracam się na ulicy,widząc kogoś ciekawie ubranego.
Ale ogólnie myślę,że nie jest tak źle(sugerując się tymi zdjęciami,które zamieściłaś)
Najbardziej podoba mi się chyba styl dziewczyny nr 1 Very Happy

Miss-Moran

A mi chyba 2 obrazek ,ale ogolnie zaden nie jest piekny Razz

Rabiosus Girl · Wysłany: Wto 17:49, 06 Mar 2007 Temat postu:

Mi sie podoba zestaw ciuchów z fotki nr 1. A w Polsce rzadko się widzi ludzi fajnie ubranych, bo nie mamy aż tylu fajnych sklepów co np. w Londynie..

Holly · Wysłany: Nie 17:32, 11 Mar 2007 Temat postu:

Widać, że to polskie ulice.
Szaro i buro.
Jak w strojach.

Szczerze to nic mi się nie podoba.
Preferuje inny styl ^.^

Ouua · Wysłany: Czw 11:42, 15 Mar 2007 Temat postu:

Jak już bym miała wybierać to to najlepsze:

Chicita

hmm.. wedlug mnie to.. pierwsze calkiem niezle Very Happy

w 3-cim okulary i 'trampki' ^^

Annelynn

W ogóle w Polsce to trzeba być odważnym żeby się tak ubrać, bo ludzie od razu się gapią i komentują... Neutral

Edittka Vel Dyśka

Osobiście nie podoba mi się uliczna moda w Polsce. Ten "styl" wziął się jak wiadomo z Japonii, gdzie ubranie ma wyrażać charakter (często sami szyją sobie ubrania). Moim zdaniem nawet tam moda uliczna nie jest czymś ciekawym, jedynie intryguje i zadziwia, zwraca naszą uwagę. Polska chce naśladować innych a jednocześnie mieć coś swojego, ale ogół wychodzi kiepsko Sad

Pozdrawiam

Marika

mi akurat street fashion kojarzy się z Keira Knightley, wielkimi okularami, kawą ze sturbucks`a, wielka torebka i parasa pod reka.. niewspominajac juz o "koku na odpierdziel" u nas to niestety nie to samo..